Złota Polska Wieś
„Złota polska wieś”, to opowieść o tym, jak ja widzę naszą ojczystą rzeczywistość, obcą tym, którzy żyją w bańce metropolii. Tytułowe pojęcie jest bardzo pojemne, osadzone między powierzchownym spojrzeniem obserwatora a trudem życia mieszkańca. Osładzam złotem to, co trudne - ogromną biedę, różnice społeczne, kompleksy, niedostępność tego, co oferuje miasto.
Omijam zjawiskowo piękne, przegadane widoki. Nie maczam w nich pędzla. Dla mnie oczywiste jest, że piękniejsze są drzewa bez liści – bo są prawdziwe, ekspresyjne, pokazują całą historię, trud, zmagania.
Nagi krajobraz jest ujmujący i przejmujący, jest szczery. Napełnia mnie powrotem do tego, co naprawdę istotne. Polska szarzyzna to dla mnie prawda o tym, jak wyglądają Polska i Polacy. Ja tę szarzyznę kocham do szpiku kości.